Nieco stara wiadomość ale ciekawa. W czasie zimowej wyprzedaży w największym i najsłynniejszym domu towarowym Anglii , Harrodsie którą oficjalnie otworzyła Katherine Jenkins doszło do incydentu.
Wraz ze słynną śpiewaczką przybyły tłumy nie tylko kupujących, ale też obrońcy praw zwierząt, którym nie spodobało się, że ten imponujący sklep jest jedynym, głównym punktem sprzedaży importowanych prawdziwych futer – podał telegraph.co.uk.
28-letnia walijska piosenkarka zajechała przed sklep dorożką z końmi. Dlaczego więc w zeszłym roku inna artystka, Leona Lewis, odmówiła Mohammedowi Al Fayedowi? Właśnie z powodu futer. Pani Jenkins w prezencie od właściciela Harrodsa prócz czeku otrzymała w prezencie parę butów wysadzaną prawdziwymi diamentami.