Rosja ujawniła po raz pierwszy szczegóły dotyczące olbrzymich złóż diamentów znajdujących się o 2 000 km na północ od Krasnojarska, które powinny wystarczyć na 3 000 lat. Za czasów ZSRR ich istnienie było utrzymywane w ścisłej tajemnicy.
Ukrywana w czasach zimnej wojny „rezerwa strategiczna” ZSRR w postaci odkrytego w pustkowiach wschodniej Syberii, około 1970 roku, złoża nazwanego Popigaj znajduje się o 400 kilometrów od najbliższej zamieszkanej miejscowości Katinga w obwodzie krasnojarskim.
?Kopalnia w Popigaju została porzucona i zapomniana przez prawie 30 lat, aż Instytutu Sobolewa zaczął w 2009 r. interesować się nią na nowo. W czasach chaosu gospodarczego i politycznego, które nastąpiły po rozpadzie ZSRR w 1991 r., kopalnia prawie nie budziła zainteresowania Moskwy.
„Dotychczas zbadano 0,3 proc. powierzchni krateru. Ta jego część może zawierać 147 miliardów karatów, podczas gdy światowe rezerwy diamentów oceniano dotąd na 5 miliardów karatów”, co daje wyobrażenie o zasobach, jakie kryje krater – powiedział dyrektor Instytutu Sobolewa.
„Przy obecnym zużyciu diamentów przemysłowych rezerwy złóż w Popigaju wystarczą na 3 000 lat” i mogą „wywołać rewolucję przemysłową” na świecie, zwłaszcza w dziedzinie produkcji samochodów i samolotów – ocenia Pochilenko.
Według rosyjskich specjalistów eksploatacja rezerw diamentów w Popigaju może jednak okazać się ogromnie kosztowna. Złoża znajdują się na obszarze wiecznej zmarzliny, w rejonie pozbawionym dróg, do którego nie sposób dotrzeć inaczej jak śmigłowcem.
?